W tym roku, mimo zmienionych warunków i pewnych obostrzeń związanych z pandemią wirusa covid-19, udało się zorganizować kolejne Spotkanie Zamkowe, tym razem w Jeleniej Górze. Udział wzięło 19 osób, było ciekawie, sympatycznie i genealogicznie. Oto relacja Andrzeja z wyprawy zamkowym szlakiem:
W miniony weekend uczestniczyłem w sztandarowej imprezie turystycznej Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego z Wrocławia. Na XI już Spotkanie Zamkowe Genealogów tym razem wybrano Jelenią Górę. Już na piątkowe popołudnie dotarła tam przeszło połowa z 19 uczestników. Reszta rozpoczęła imprezę od soboty. Pierwszym punktem programu było Muzeum Karkonoskie, gdzie obejrzeliśmy dwie stałe wystawy; „Z historii Jeleniej Góry i regionu” oraz „Szkło artystyczne”. Atrakcją było tu nie tylko dwa tysiące eksponatów, ale i sposób opowiadania o nich. Bardzo interesująco, z zaangażowaniem i emocjami dotyczącymi tego miejsca, wokół którego od dziecka się wychowywał, opowiadał i oprowadzał przewodnik muzeum, pan Henryk Dumin – jak się okazało, laureat nagrody Oskara Kolberga.
Zwiedzanie Jeleniej Góry zaoferował Andrzej Czech, który oprowadził naszych turystów po starówce. Zachwyt budziły liczne kamienice i rezydencje budowane w różnych wiekach. Mimo deszczu, który prawie przez cały czas nas nie opuszczał, w sobotę udało się jeszcze zwiedzić Kościół Garnizonowy, a w niedzielę Bazylikę i Wieżę Książęcą w Siedlęcinie. Z kilku istotnych powodów tytułowy obiekt, nie tyle zamek co pałac w Łomnicy był podziwiany tylko z zewnątrz.
Pożytkiem genealogicznym dla uczestników będą na pewno dwa wieczorne spotkania integracyjne w hotelu Europa.